50's circle skirts and dresses, vintage design, sewing

czwartek, 4 września 2014

Wracamy do szkoły...back to school :-)

Proszę, oto kolejna spódnica... zdjątko niebożątko. Kiepsko wyszło. Robiłam, jak zwykle, tylko wieczorem... pewnie dlatego. Poprawię je :-) Materiał znalazłam w lumpeksie oczywiście. Z początku nie wzbudził mojego zainteresowania, nawet odrzuciłam go do kosza w pierwszym odruchu...ale potem coś mnie tknęło. Ten kolor! Uwierzcie, że naprawdę tak wygląda! Sama nie wiem, czy to bardziej kolor indygo, czy kobaltowy... Tkanina dość gruba, mięsista, a jednocześnie miękka i elastyczna. Nie mam pojęcia, co to za materiał, ale bardzo przyjemny do szycia.
W ogóle to w jakimś bliżej nieokreślonym pośpiechu szyłam tę spódnicę, bo i paska nie uprasowałam do zdjęcia i podwinął się z jednej strony, co pewnie da się zauważyć :-) Wybaczcie. Jeszcze dzisiaj obfotografuję spódnicę od nowa, tym razem w ciągu dnia.
No i przede wszystkim ją uprasuję...
Dorzućmy białą bluzkę i możemy wracać do szkoły :-) Yupi!


Brak komentarzy: