50's circle skirts and dresses, vintage design, sewing

poniedziałek, 27 lutego 2017

pożeglujmy...

Nie wiem, jak Wy, ale ja już czuję wiosnę w powietrzu...a jak wiosna, to i ciepły wiatr...a jak ciepły wiatr to i szum wody...a jak woda, to i morze...a jak morze to i żeglowanie...i tak dalej i tak dalej...dlatego zostańmy w klimatach żeglugi i ponośmy granatową sukienkę w drobne morskie kotwiczki...jest ich tak dużo, że z cumowaniem na pewno nie będzie problemu.
Pozdrowienia dla Ani, właścicielki sukienki :-)




poniedziałek, 20 lutego 2017

powiew wiosny

Luty ma się powoli ku końcowi, przed nami marzec, a to oznacza, że już tak niewiele czasu i rozpocznie się wytęskniona wiosna :D Dlatego nieśmiało możemy zacząć planować wiosenną garderobę...na przykład spódnicę. Bawełna w delikatny wzór pasley w różnych odcieniach niebieskiego może przywoływać obrazy błękitnego nieba w ciepły wiosenny dzień...jeszcze tylko uciec gdzieś na zieloną łąkę spowitą fiołkami i leżąc w trawie liczyć puchate obłoczki...


czas na kratkę

Wiem, że dawno mnie nie było i mam nadzieję, że wszyscy z utęsknieniem czekali na coś nowego :D Bo otóż właśnie po trudach mobilizacji do pracy (wszystko przez zimę:)) na manekinie zawisła kolejna sukienka. Oczywiście nie będzie na nim wisieć, tylko powędruje, a właściwie już powędrowała do nowej właścicielki, która jest moją wierną fanką i poniekąd została moją muzą :-) Sukienka jest z cieniutkiej bawełny, szyło się przyjemnie i szybko. Ale jak się ma taką modelkę, to praca sama w rękach wre :-) Tym razem trochę bardziej się
wysiliłam i zrobiłam dół z podwójnego koła i zrobiłam zakładki. Z racji, że materiał jest cienki, to pliski ładnie i miękko opadają na biodrach i nie dodają optycznie zbyt wielu centymetrów :-) To teraz wystarczy tylko wskoczyć w piękne szpilki i wyruszyć na podbój świata :-)
Pozdrowienia dla właścicielki :-)