50's circle skirts and dresses, vintage design, sewing

środa, 29 listopada 2017

...walentynka

Nie wiem, jak Wam, ale mnie to się zimy nie chce zupełnie...może gdybym mogła spędzić ją pod puchatym kocykiem, z kubkiem gorącej jaśminowej herbatki i ogromnym kawałkiem szarlotki...patrzyłabym sobie przez okno na pruszący biały śnieżek...gdzieś w tle trzaskałby ogień w kominku...taką zimę to bym nawet lubiła. Ale nie! Zamiast tego jest coraz zimniej i ciągle ciemno :P Dlatego wychodząc na przekór aurze uszyłam sukienkę absolutnie nie na tę porę roku. Absolutnie nie w zbliżających się świątecznych klimatach.  I nawet nie w noworocznych ani zimowych. O! Taka byłam złośliwa :P Za to na Walentynki będzie, ja znalazł :D 
A jeszcze się pochwalę! Widzicie te słodkie wisienki na...hmm...dekolcie? :D Razem z koleżanką Moną Pepper zaczęłyśmy tworzyć broszki i spinki do włosów w pin upowych klimatach. Na razie możecie znaleźć nas na facebooku i instagramie, jako Flower Buttons
(link: https://www.facebook.com/Flowers-Buttons-200433753831775/)
To dopiero początek tej przygody, ale idzie nam tak dobrze, że mam nadzieję, że się rozkręcimy! :D  



Brak komentarzy: