50's circle skirts and dresses, vintage design, sewing

środa, 8 marca 2017

...jak żeglować to z klasą :-)

Sezon wiosenny zbliża się wielkimi krokami, co widać we wzorach sukienek i spódnic, jakie mi się szyją (no nie same się...z moją skromną pomocą :-D) 
Dzisiejsza kreacja nawiązuje do poprzedniej, z tą drobną różnicą, że tamta była granatowa w białe kotwice, a ta jest biała w granatowe (jakby nie dało się zauważyć...) I jeszcze mały bonusik! Czerwona lamówka wokół dekoltu! Może słabo widać, bo manekin kamufluje, ale jak nieco nadwyrężycie wzrok, to da się dostrzec :-) 
Trochę ożywia to monotonię rozsypanych niedbale kotwic :-)
Zatem myślę, że teraz obie Panie mogą wspólnie wyruszyć w poszukiwaniu wodnych przygód i łapać żagle smagane morskimi wiatrami (i czasem podwiewające z tej okazji sukienki)...a jak dodatkowo trafi się na pokładzie przystojny marynarz to już w ogóle życzmy im szczęścia...Ahoj!

PS. przepraszam, z pośpiechu nie uprasowałam dokładnie sukienki...

Brak komentarzy: